"Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R Tolkien - streszczenie
Pewnego dnia do Bilbo Bagginsa mieszkającego w Bag End przybywa czarodziej Gandalf. Próbuje namówić hobbita do udziału w tajemniczej wyprawie. Jednak Bilbo nie ma na to najmniejszej ochoty, mówi więc czarodziejowi, by przyszedł do niego następnego dnia na podwieczorek. Gdy zamyka za sobą drzwi, Gandalf śmieje się cicho i nakreśla swoją laską jakiś ledwie widoczny znak.
Nazajutrz, w porze podwieczorku, w domku hobbita rozlega się dźwięk dzwonka do drzwi. Bilbo idzie otworzyć, przekonany że to Gandalf. Bardzo się dziwi, gdy w progu widzi krasnoluda. A za nim jeszcze dwunastu kolejnych. Jest przerażony i zdezorientowany, dlatego oddycha z ulgą, kiedy na końcu pojawia się czarodziej. Po poczęstunku, krasnoludy zaczynają śpiewać o swoich dziejach i hobbit stwierdza, że budzi się w nim chęć przeżycia jakiejś ciekawej przygody.
Wreszcie krasnoludy wyjawiają Bilbo, że planują wyprawę do Samotnej Góry, w której krasnoludzkich skarbów strzeże smok Smaug. Thorin opowiada, że przed wieloma laty krasnoludy zagospodarowały Górę i pobliskie miasto Dal. Dzięki ukrytym skarbom wybudowały tunele, warsztaty i podziemne hale. Królem pod Górą został dziadek Thorina. Niestety o skarbie dowiedział się Smaug. Smok postanowił zdobyć Górę i napadł na nią. Choć krasnoludy dzielnie się broniły, smok był silniejszy. Przeżyła tylko garstka mieszkańców, którzy byli wtedy na powierzchni. Jednym z nich był Thorin. Po chwili okazało się, że również jego ojciec i dziadek zdołali się uratować, nie chcieli jednak powiedzieć w jaki sposób udało im się wydostać na powierzchnię. Smaug doprowadził również do upadku miasto Dal, ale krasnoludy zamierzają odzyskać swój skarb i zabić bestię. Bilbo zostaje wyznaczony na czternastego uczestnika wyprawy. Ma być włamywaczem, choć nie ma pojęcia co to oznacza. Kompani postanawiają wyruszyć w podróż następnego dnia o świcie.
Wczesnym rankiem Bilbo od razu zabiera się za sprzątanie, ale po krótkiej chwili zjawia się Gandalf. Okazuje się, że krasnoludy zostawiły dla hobbita list, że będą na niego czekać w Gospodzie pod Zielonym Smokiem. Ponieważ Bilbo jest już mocno spóźniony, bez dalszej zwłoki wyruszają w drogę. Początkowo piękna pogoda stopniowo się psuje i podróżnicy zaczynają szukać miejsca na nocleg. Wśród zapadających ciemności dostrzegają dziwne światło. I wtedy krasnoludy ujawniają Bilbo, co oznacza bycie włamywaczem. To właśnie on ma sprawdzić co to za światło i czy ktoś kryje się wśród drzew.
Hobbit wyrusza na zwiad i odkrywa, że to płonące ognisko, wokół którego siedzą trzy trolle. Tom, Bert i William chwytają Bilba i zaczynają się kłócić o to, czy powinny go zjeść czy wypuścić. Po niedługim czasie pojawiają się krasnoludy, zaniepokojone długą nieobecnością hobbita. Dochodzi do walki, po której związane krasnoludy leżą przy ogniu. Ale wtedy dzieje się coś dziwnego - trolle zaczynają ze sobą rozmawiać w taki sposób, jakby w rozmowie uczestniczył ktoś jeszcze. Na nowo zaczynają się kłócić i pochłonięte awanturą nie zauważają, że nadchodzi świt. Wschodzące słońce zamienia olbrzymy w kamienie, a tajemniczą niewidzialną postacią okazuje się Gandalf. Po uwolnieniu związanych, czarodziej wysuwa propozycję, aby poszukać jaskini trolli, która z pewnością znajduje się gdzieś w pobliżu. Okazuje się, że Bilbo już wcześniej zdobył do niej klucz. Wędrowcom udaje się znaleźć trochę żywności oraz dwa miecze. Hobbit znajduje dla siebie nieduży kozik, który świetnie sprawdza się w roli krótkiego miecza.
Nazajutrz pogoda nieco się poprawia, ale Bilbo wpada w przygnębienie, gdyż wyprawa wkracza w Góry Mgliste. Hobbit pyta Gandalfa, czy to już góra Smauga. Czarodziej opowiada, że zmierzają do Rivendell, gdzie znajduje się Ostatni Przyjazny Dom. Stoi on na granicy Dzikich Krajów i jest ostatnim miejscem, w którym można odpocząć przed licznymi niebezpieczeństwami. Gdy docierają do celu, wita ich Elrond. Pan Rivendell, widząc miecze znalezione przez krasnoludy w jaskini trolli, wyjaśnia ich pochodzenie. Miecz Thorina nazywa się Orkrist, czyli "pogromca goblinów", natomiast miecz Gandalfa to Glamdring - "młot na wroga". Wieczorem, gdy wszyscy zbierają się przy mapie, okazuje się, że Elrond dostrzega na niej litery księżycowe. Są to tajemnicze znaki, które można odczytać tylko w ściśle określonym czasie, gdyż na co dzień są niewidoczne. Pan Rivendell odczytuje napis: Stań na szarym głazie, kiedy drozd dziobem zastuka, a zachodzące słońce ostatnim promieniem dnia Durina wskaże ci dziurkę od klucza. Nazajutrz wyruszają w dalszą drogę.
Wędrówka o Górach Mglistych jest coraz trudniejsza. Rozpętuje się potężna burza, gdy Fili i Kili odnajdują suchą jaskinię, w której można przeczekać załamanie pogody. Wszyscy bardzo się cieszą i zmęczeni szybko zasypiają. Tylko Bilbo nie może zapaść w sen. Zdenerwowany, niespokojnie wpatruje się w ciemność. Nagle dostrzega, że w skalnej ścianie pojawia się szczelina, przez którą wychodzą gobliny. Gandalf znika, a Bilbo i krasnoludy zostają pojmani i zabrani w głąb góry. Tam stają przed obliczem Wielkiego Goblina. Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, nagle rozbłyska jasne światło, a gobliny wpadają w popłoch. Szybko okazuje się, że to czarodziej przybył swym towarzyszom na pomoc. Krasnoludy uciekają, ale w popłochu zapominają o hobbicie. Bilbo zostaje sam w zupełnych ciemnościach.
Kiedy hobbit odzyskuje przytomność, powoli posuwa się naprzód ciemnym korytarzem. W pewnym momencie znajduje pierścień, który bez namysłu chowa do kieszeni. Nagle wdeptuje w wodę i orientuje się, że jest przy jakiejś podziemnej rzece lub jeziorze. Właśnie w tym miejscu mieszka Gollum, dziwny stwór, który myśli, że z łatwością upoluje hobbita. Jednak na widok miecza w ręku Bilba proponuje zabawę w zagadki. Hobbit wygrywa, ponieważ Gollum nie odpowiada na pytanie, co ten ma w kieszeni. Hobbit domaga się, by stwór wyprowadził go na powierzchnię. Zdenerwowany porażką Gollum mówi do Bilba, żeby zaczekał, gdyż musi coś zabrać z domu. Kiedy odkrywa, że jego pierścień zaginął, wpada we wściekłość. W zamieszaniu Bilbo nakłada pierścień na palec i staje się niewidzialny. Dzięki temu umyka przed goniącym go Gollumem. Później idzie jednak za nim, w nadziei że trafi na powierzchnię. W końcu dociera do wrót wyjściowych i tylko dzięki swojej pomysłowości udaje mu się wyjść z jaskini, unikając strażników goblinów.
Po wyjściu na powierzchnię Bilbo nie ma pojęcia, gdzie się znajduje. Po chwili słyszy jednak głosy swoich towarzyszy. Gdy dociera do grupy, ściąga pierścień i pojawia się pomiędzy krasnoludami. Budzi tym wielki podziw i dowodzi, że jest doskonałym włamywaczem. Wszyscy opowiadają o tym, co wydarzyło się pod ziemią. Okazuje się, że został zabity Wielki Goblin. Bilbo postanawia nie mówić towarzyszom o znalezionym pierścieniu. Po krótkim odpoczynku wyruszają w dalszą drogę. Ciemność utrudnia wędrówkę, a zewsząd dobiega wycie wilków. Nagle zwierzęta atakują. Okazuje się, że sprzymierzyły się z goblinami i właśnie na tę noc zaplanowano ataki na ludzkie osady znajdujące się w okolicy. Kompania chroni się na drzewach jednak wilki i gobliny wpadają na pomysł, by rozpalić pod nimi ogniska. Sytuację ratują orły, które przybywają na ratunek i zabierają wędrowców wysoko w góry.
Rankiem wszyscy budzą się w orlim gnieździe. Zostają nakarmien, a potem orły znoszą wszystkich na ziemię. Gandalf mówi, że teraz udadzą się do domu Beorna. To bardzo tajemnicza postać, dlatego czarodziej poucza wszystkich, jak powinni się zachowywać. Beorn mieszka w wielkim, drewnianym domu, w którym oprócz niego są tylko zwierzęta. Kompanom wydaje się, że gospodarz świetnie się z nimi porozumiewa. Odnosi się do gości z dużą rezerwą, ale gdy dowiaduje się o śmierci Wielkiego Goblina, zmienia swoje nastawienie. Uradowany wydaje obfitą kolację, do której krasnoludom, Bilbowi i Gandalfowi usługują kucyki, owce, psy i czarny baran. Beorn obiecuje, że zapewni im zapasy na dalszą wędrówkę i odprowadzi aż na skraj Mrocznej Puszczy. Wtedy czarodziej informuje towarzyszy, że musi ich opuścić. Przestrzega, że w puszczy nie wolno im zbaczać z drogi, a potem odchodzi.
Droga przez Mroczą Puszczę okazuje się wąska i bardzo trudna. Wędrowcy zanurzają się w coraz większy mrok. Gdy docierają do rzeki, przypominają sobie ostrzeżenia Gandalfa, by pod żadnym pozorem nie zanurzać się w czarnej wodzie. Szukają więc mostu, ale ten okazuje się zniszczony. Na drugim brzegu rzeki Bilbo dostrzega łódkę. Krasnoludy zabierają się do jej przyciągania i w końcu im się udaje. Zaczynają się przeprawiać i gdy niemal wszyscy są już na drugim brzegu, z krzaków wyskakuje jeleń. Thorin napina łuk i wypuszcza strzałę, a wtedy Bombur wpada do wody. Kiedy wreszcie udaje się go wyciągnąć, okazuje się, że krasnolud zapadł w twardy sen i trzeba go nieść. Wszyscy są bardzo zmęczeni i głodni. Wśród krzewów co jakiś czas widzą sylwetki elfów, ale gdy tylko się do nich zbliżają, wszystko znika. W pewnym momencie Bilbo się gubi i przerażony nawołuje w ciemnościach swoich kompanów. Nagle czuje dotknięcie czegoś lepkiego. Dostrzega ogromnego pająka, który próbuje go schwytać w swoją sieć. Hobbit z pomocą swojego miecza pokonuje stwora i rusza głębiej w las. Mając na palcu pierścień, dociera do kilku pająków, które rozmawiają o schwytanych krasnoludach. Bilbo zaczyna rzucać w pająki kamykami, aby odciągnąć je od spętanych pajęczynami towarzyszy. Gdy stwory się oddalają, szybko wchodzi na drzewo i uwalnia krasnoludy. Dochodzi do walki z pająkami, ale tym razem wychodzą z niej zwycięsko. Bilbo w końcu opowiada krasnoludom o magicznym pierścieniu. Po chwili odkrywają, że nie ma wśród nich Thorina. Został porwany przez leśne elfy.
Nazajutrz podejmują desperacką próbę odszukania i uwolnienia Thorina, ale wpadają w ręce elfów. Bilbo, który pozostaje niewidzialny dzięki mocy pierścienia, cały czas jest z krasnoludami. Kiedy siedzą w podziemiach, hobbit szuka sposobu na uwolnienie towarzyszy. W końcu dostrzega, że elfy co jakiś czas spławiają w dół Leśnej Rzeki beczki. Wpada na pomysł, że tak mogą uciec. W odpowiedniej chwili uwalnia krasnoludy z cel i wszyscy ukrywają się w beczkach. Po chwili płynął rzeką w stronę Miasta na Jeziorze.
Gdy docierają do Miasta na Jeziorze, udają się do jego władcy i oznajmiają, że zamierzają zabić Smauga. Mieszkańcy są pod wrażeniem odwagi następcy Króla spod Góry, jak przedstawia się Thorin. Cieszą się, że wreszcie ktoś ich uwolni od okrutnej bestii. Tymczasem wśród elfów zapanowuje wielkie poruszenie spowodowane ucieczką krasnoludów. Król elfów rozsyła swoich szpiegów, by przynosili mu wieści o starciu krasnoludów ze Smaugiem. Krasnoludy i Bilbo wyruszają do Samotnej Góry, co wiąże się z ogromną ulgą władcy Miasta na Jeziorze, gdyż goszczenie tylu osób drogo go kosztuje.
Po dwóch dniach kompania dociera do siedziby smoka. Pozostaje im jedynie odnaleźć wejście do podziemi. Po pewnym czasie Bilbo odnajduje na skale zarys drzwi. Postanawiają, że założą obóz na skalnej półce znajdującej się nieopodal. Mimo wielu prób nie udaje im się otworzyć drzwi. Aż w końcu padający promień światła wskazuje miejsce, gdzie znajduje się dziurka od klucza. Gdy tylko Bilbo to dostrzega, otwierają drzwi kluczem, który posiada Thorin. I wchodzą do siedziby smoka.
Krasnoludy wysyłają na zwiady Bilbo. Hobbit skrada się ciemnym tunelem, aż dostrzega przed sobą łunę, a zaraz potem smoka. Jest ogromny i ma czerwonozłocisty kolor. Śpi na wielkiej górze skarbów. Bilbo zbiera się na odwagę, podnosi z ziemi złoty puchar i zaczyna uciekać. Na końcu tunelu witają go krasnoludy. Bilbo zaczyna opowiadać o skarbach, gdy nagle wszyscy słyszą łopot skrzydeł. Smaug, rozwścieczony kradzieżą, wyrusza na poszukiwania złodzieja. Towarzysze chowają się w tunelu i zatrzaskują drzwi, by nie zdradzić swojego położenia. Mają nadzieję, że smok nie zna tajemnego przejścia. Noc spędzają w tunelu, a rankiem hobbit postanawia jeszcze raz pójść i poszukać jakiegoś słabego punku Smauga. Gdy dociera na miejsce, rozmawia z bestią i przy okazji odkrywa, że na brzuchu smok ma jedno miejsce nieokryte zbroją. Gdy Bilbo wraca do krasnoludów oznajmia, że powinni zostać w tunelu na kolejną noc. Towarzysze niechętnie go słuchają. Wieczorem okazuje się, że Smaug znów atakuje. Szukając śladów włamywaczy, leci nad Bystrą Rzekę. Położenie całej drużyny staje się niezwykle trudne.
Nazajutrz wychodzi na jaw, że tajemne drzwi zatrzasnęły się i nie da się ich otworzyć. Drużyna nie ma wyboru, musi iść wgłąb siedziby Smauga. Na szczęście smoka nie ma wewnątrz Góry. Na wszelki wypadek pierwszy rusza Bilbo z pierścieniem na palcu. Niewidzialny sprawdza, czy bestia na pewno nie wróciła. Dzięki temu krasnoludom udaje się obejrzeć dawną siedzibę krasnoludów. Przy okazji hobbit znajduje Arcyklejnot Serce Góry. W końcu odnajdują drogę do Głównej Bramy i opuszczają Samotną Górę. Wędrują jak najdalej od głównego wejścia i rozkładają obóz.
Tymczasem rozwścieczony Smaug napada na Miasto na Jeziorze. Władca okazuje się tchórzem, więc mieszkańcy w popłochu sami organizują obronę. Wśród nich jest Bard, który zna słaby punkt smoka dzięki drozdowi, który stale przebywa w pobliżu krasnoludów i przekazuje mu opowieści Bilba. Mężczyzna wypuszcza strzałę, która trafia w cel i zabija Smauga. Później Bard wysyła do króla leśnych elfów prośbę o pomoc w odbudowie zniszczonego miasta. Elfy, dzięki zwiadowcom i zaprzyjaźnionym zwierzętom, znają sytuację i rozpoczynają marsz na Samotną Górę. Bard również zbiera wojsko i wyrusza po skarby.
Bilbo i krasnoludy nic nie wiedzą o wydarzeniach w Mieście na Jeziorze. Dziwią ich jedynie nadlatujące zewsząd ptaki. W końcu nadlatuje kruk Roak, którego rozumie Bilbo i przekazuje kompani wieści. Informacja o śmierci Smauga cieszy krasnoludy. Ale gdy dowiadują się o ludziach i elfach kroczących w kierunku Samotnej Góry, postanawiają zorganizować obronę skarbów. Thorin prosi kruka, by wyruszył do jego kuzyna Daina z Żelaznych Wzgórz i poinformował go o nadchodzącej bitwie. Przez cztery dni krasnoludy szykują się do walki, aż pewnego dnia widzą u podnóża góry obóz wroga. Wkrótce do krasnoludów przybywa Bard, który prosi o pomoc w odbudowie Miasta na Jeziorze. Podkreśla, że to on zabił smoka, który zaatakował rozwścieczony obecnością krasnoludów. Jednak Thorin, zaślepiony chciwością, nie chce nawet słyszeć o jakimkolwiek darze wdzięczności dla ludzi. Zostaje więc ogłoszone oblężenie Samotnej Góry.
Bilbo coraz gorzej znosi towarzystwo krasnoludów. Potajemnie udaje się do obozu ludzi i ofiarowuje Bardowi Arcyklejnot, który jest dla krasnoludów największym skarbem. Prosi mężczyznę, by pokazał go Thorinowi, który wtedy powinien być bardziej skłonny do rozmowy i zawarcia układu. W obozie hobbit spotyka Gandalfa, który chwali go za spryt, mądrość i bohaterstwo.
Następnego dnia do Thorina przybywa poselstwo z Bardem na czele. Na widok Arcyklejnotu Thorin wpada we wściekłość. Chwyta Bilba i próbuje nim rzucić o skały, ale wtedy do akcji wkracza Gandalf. W końcu dochodzi do porozumienia. Krasnoludy godzą się oddać czternastą część skarbów ukrytych w Samotnej Górze. Obie strony ustalają, że ludzie przybędą po obiecane klejnoty następnego ranka. Tymczasem pod górę dociera Dain z uzbrojonymi krasnoludami. Oblężenie nie przepuszcza kuzyna Thorina, więc krasnoludy muszą odejść. Wkrótce atakują wojowników z Miasta nad Jeziorem oraz elfy. Nad walczącymi zbierają się ciemne chmury, a niebo przeszywa potężna błyskawica. Rozlega się głos czarodzieja, który ostrzega przed nadciągającymi goblinami i wilkami. Gandalf wzywa krasnoludy połączenia sił i obrony Samotnej Góry. Wkrótce rozgrywa się Bitwa Pięciu Armii, w której wojska ludzi, elfów i krasnoludów walczą przeciwko goblinom.
W czasie bitwy Bilbo traci przytomność. Nikt o tym nie wie, ponieważ hobbit wciąż ma na palcu pierścień. Kiedy walka dobiega końca, odnajduje go w końcu Bard. Prowadzi hobbita do namiotu, w którym umiera ciężko ranny Thorin. Okazuje się, że gobliny i wilki przegrały, gdyż do walki dołączyły orły. Wkrótce Bilbo wyrusza w drogę do domu.
W maju Gandalf i Bilbo docierają do Rivendell. Odpoczywają w domu Elronda, a potem ruszają w dalszą drogę. Gdy w końcu docierają do Bag End, okazuje się, że w domu hobbita trwa wyprzedaż. Na szczęście Bilbo ma wystarczająco dużo pieniędzy, by odkupić swoją własność. Po zgromadzeniu wszystkich swoich rzeczy, z radością wprowadza się do domu.Wkrótce zaczyna pisać pamiętnik, któremu nadaje tytuł: Tam i z powrotem, wakacje pewnego hobbita. Kilka lat później odwiedza go Gandalf wraz z krasnoludem Balinem. Przyjaciele opowiadają mu o dalszych losach Miasta na Jeziorze, a także wspominają stare czasy.
Komentarze
Prześlij komentarz