Mit o narodzinach świata - streszczenie
Gaja słyszała jęk swych dzieci dochodzący z wnętrza ziemi i zaczęła rodzić się w niej nienawiść do okrutnego męża. W końcu najmłodszy z tytanów, Kronos, za namową matki zaatakował Uranosa stalowym sierpem. Z krwi strąconego z tronu boga powstały Erynie, boginie zemsty. Uranos ukrył się w błękitach nieba i słuch po nim zaginął.
Po pokonaniu ojca Kronos objął rządy nad całym światem. Jego żoną została tytanka Rea. Panowali mądrze, pod ich rządami Ziemia była piękna. Rozświetlona słońcem, gęsto porośnięta lasami. Zaczęły powstawać góry, rzeki powoli drążyły swoje koryta. Pojawiły się zwierzęta, które szukały swojego miejsca, a w powietrzu zaczęły krążyć ptaki. Nocne niebo rozświetliły gwiazdy. A jednak Kronos nie był szczęśliwy. Przepowiednia mówiła bowiem, że dzieci pozbawią go władzy. Dlatego połykał każde dziecko, które powiła Rea. Ale pewnego dnia żona zamiast szóstego dziecka dała mu kamień zawinięty w pieluszkę. Natomiast syna, Zeusa, ukryła w górach, gdzie dorastał karmiony przez kozę Amaltei. Kiedy Amalteja złamała jeden róg, Zeus pobłogosławił go. Od tamtej pory napełniał się tym, czego się pragnęło. Właśnie tak powstał róg obfitości. Natomiast po śmierci Amaltei z jej skóry powstała egida — tarcza, której nie mógł przebić żaden pocisk.
Po wielu latach Zeus polecił matce, by podała Kronosowi środek na wymioty. W ten sposób udało mu się uwolnić pięcioro rodzeństwa: Hadesa, Posejdona, Herę, Demeter i Hestię. Razem rozpoczęli walkę z ojcem na równinach Tesalii. Wojna trwała dziesięć lat, aż w końcu Zeus uwolnił z Tartaru cyklopów i sturękich. Piękny świat uległ zniszczeniu. Zeus ciskał pioruny, czym całkowicie spustoszył Ziemię. Lasy zapłonęły, rzeki zawrzały, góry pękały. Ze szczytów odłamały się skały, które stały się narzędziem walki bogów. Spadając w morze, utworzyły greckie wyspy. Wtedy powstały również wulkany.
Kronos ostatecznie został pokonany. Bogowie wybrali na swą siedzibę górę Olimp, a Zeus został ich władcą.
Komentarze
Prześlij komentarz